Alistair Maclean Introduces Scotland - Tłumaczenie
Essay by Greek • January 17, 2012 • Essay • 324 Words (2 Pages) • 1,861 Views
Alistair MacLean Introduces Scotland.- tłumaczenie
Nie wymaga to udogodnień oferowanych przez rządowych bądź też przez uniwersyteckich badaczy, a w szczególności żadnej wnikliwej obserwacji aby dojść do wniosku że istnieje nadzwyczajna zależność pomiędzy tą nostalgią za Szkocją, która istnieje w swoje przesadzonej formie i ze szkodzkim najpopularniejszym produktem, który Szkoci niestosownie nazywają alkoholem jęczmiennym lub też wodą życia- whisky.
W związku z powyższym można zaobserwować że wszędzie tam gdzie dwóch lub trzech Szkotów spotyka się, czy to będąc w Surrey czy w Tierra del Fuego ( Ziemna Ognista), natychmiast zastanawiają się oni nad formowaniem społeczeństwa pod patronatem św. Andrzeja oraz nieuchronnie tworzą społeczność Burns'a. Oficjalnym celem pierwszej z nich jest utrzymanie i wzmocnienie więzi kulturowych powiązanych ze srogą i dziką Szkocją , poprzez śpiewanie wybranych piosenek w czysto nizzinym dialekcie - Lowland , nie górskim - Highland, szanse są duże, że nikt z obecnych nie mówi w języku celtyckim. Wypełniają one ograniczoną przestrzeń poprzez ohydnie brzmiące w dudach lamenty ducha kobiety - Banshee. Tańcząc szybki szkodzki taniec nazywany Highland Fling, w kiltach do połowy łydki wydają się robić z siebie głupców. Kolacje towarzystw Burns rzekomo dedykowane ochronie i uhonorowaniu pamięci nieśmiertelnych wybitnych poetów powinny na pierwszy rzut oka, być bardziej kulturalnymi okazjami, ale fakt jest taki, że dla większości ludzi większość takich spotkań Burnsów jest synonimem nie powiązanym z poezją ale z specjałem kuchni szkodzkiej zwanej huggis oraz z niekończącym się morzem whisky: jest to obowiązek, nie, to jest wręcz ich święty obowiązek pić za pamięć poetów oraz mieć nadzieję na życie pozagrobowe. Już nie tak poważny obowiązek przywiązuje się do rzeczywistego czytania poezji.
Szkot jest beznadziejnie sentymentalnym stworzeniem, nawet wtedy gdy okoliczności są dla niego dobre i jest to całkowicie wybaczalne. Jednakże jeśli podpisze on swoją deklarację nieśmiertelnego oddania się ojczyźnie jako rzekomo uzasadnione i naturalne powody picia bez umiaru, ta sympatyczna nostalgia pogarsza się zmieniając w sentymentalną obłudę, nie mającą uroku.
...
...